Teściowie

[taszczesliwa]

Niestety trafił mi się nie najlepszy egzemplarz. Jeszcze nie było ślubu a już męczą o wnuka i ciągle krytykują plany weselne i mieszkaniowe. Wszystko wiedzą najlepiej.
Nie idzie wytłumaczyć, że to nasza prywatna sprawa. Jacy teściowe wam się trafili ?

[Baśka]

Moi teściowie są super - głównie ze wzgkędu na to, że nie wtrącają się za bardzo Mamy dobry kontakt - nie za dużo, nie za mało... Ale jak zaproponowali, żebyśmy zajęli piętro w ich domu, to się nie zdecydowałam, choć oszczędności kusiły.

[taszczesliwa]

Ja bym chyba nie mogła zamieszkać z teściami (nawet jeśli byśmy sie lubili). Je jednak widze się po małżeństwie we własnym mieszkaniu, kiedy nikt mi w garnki nie zagląda i nie pilnuje swojego synka,czy przypadkiem go nie krzywdzą.

[PannaMigotka]

ja mam fantastycznych teściowych! współczuję,bo to jednak rodzina i z takimi chcąc nie chcąc będzie sie spotykać.

[taszczesliwa]

ja bym wolała takich spotkań uniknąć...choć może po ślubie załgodnieją. kiedy już odwrotu nie będzie.
boję się tylko,że będą mi buntowac męża,a wtedy w domu to już fajnie nie będzie

[PannaMigotka]

skoro zdecydował się na ślub,to faze buntowania go przeciwko tobie już macie za sobą.wydaje mi się,że teściowie sami w końcu zrozumieją,że nic nie zdziałają i zaczną się do Ciebie przyzwyczajać; )

[taszczesliwa]

chyba masz rację. chociaż z synkami mamusi nigdy nic nie wiadomo